…że wszyscy mamy teraz nowy problem. Kilka tygodni temu wszystko było proste. Wiadomo bowiem kto był dobry, a kto był zły. Zły był rząd, a dobra opozycja. Teraz być może się to zmieni, a może nawet już zmienia.
Ale w kwestii problemów wraz z przejmowaniem władzy przez tzw. opozycję demokratyczną największy dotyczy właśnie jej, a dopiero potem oddających władzę.
Ktoś przecież jak po wyborach zbiera się stare plakaty wyborcze, ulotki i wszystkie tego typu materiały, musi teraz również zając się ośmioma gwiazdkami na ścianach, banerach, samochodach, a da Bóg i w niektórych głowach.
Życie nie jest jednak takie proste, zaczyna się pojawiać na politycznym firmamencie już siedem gwiazdek.
Co więc zrobić.
Zamalować osiem. Ale wtedy okaże się, że nie są, a być może nigdy nie były one aktualne, realne, mądre, kulturalne…
Zostawić osiem gwiazdek. Ale wtedy, z biegiem czasu kiedy jedna i to ta ostatnia odpadnie lub zostanie przez kogoś zamalowana, może się okazać, że prawda czasu wygląda zupełnie inaczej…
Poza innymi prozaicznymi kłopotami, jak zdrowie, pieniądze, miłość i takie tam inne… mamy jeszcze ciągle problem z ośmioma gwiazdkami, a zaczyna się nowy z siedmioma…
Artur Kowalczyk