To efekt żądań jakie ma wobec nowej władzy środowisko samorządowców, które domaga się w tym zakresie autonomii od państwa. Czyli niezależności w zakresie decydowania o wysokości opłat za dostawę wody oraz za odprowadzanie ścieków.
Tego rodzaju żądania były już wysuwane ze strony wielu samorządów, także za pośrednictwem organizacji korporacyjnych samorządów polskich (np. Związku Miast Polskich, Związku Powiatów Polskich).
Jak dotąd powstrzymywał je rząd Prawa i Sprawiedliwości. Teraz zmieni się to, bo nie tylko do parlamentu dostało się wiele osób ze środowisk sympatyzujących, sprzyjających i opowiadających się za nową koalicja rządową, ale także po prostu wielu samorządowców, obecnych czy byłych związanych np. z Platformą Obywatelską.
O tym, że podwyżka (cen wody i odprowadzania ścieków) i jej wysokość jest tylko kwestią czasu po przejęciu rządów przez koalicję PO, Polska 2050, Lewica może świadczyć choćby fakt, że już od wielu miesięcy samorządy domagały się od rządu PiS zgody w tej sprawie.
Była to jedna z osi sporu między Prawem i Sprawiedliwością, a dużą częścią lokalnych władz w kraju.
Kiedy i czy bardzo zdrożeje w Legnicy?
W roku wyborczym nie będzie to najprostsza decyzja dla Prezydenta Miasta, Rady Miejskiej, generalnie samorządu, ale przecież ceny można podnieść też po wyborach…
AK, Fot. DL