Szpitale i Pogotowie Ratunkowe przekształcą się w apteki?
Zgodnie z nowymi przepisami (Prawo farmaceutyczne) apteki mogą w nocy spać już spokojnie i nie muszą dyżurować od 22.00 do 6.00.
Jeśli wiec komuś w nocy zabraknie leków lub jeśli będzie ich potrzebował w nagłym przypadku… to wydaje się, że może się udać do szpitala na nocny dyżur albo wezwać Pogotowie Ratunkowe.
Rozwiązanie optymalne to umowy podpisane z NFZ-tem albo decyzje Powiatów w tej sprawie, co jest jednoznaczne z wydatkowaniem pieniędzy. To jednak na razie kwestia przyszłości w większości wypadków.
Choć w dużych miastach, jak np. Legnica wydaje się, że przynajmniej jednej aptece będzie się opłacało dyżurować w nocy, ale… nie musi.
Czy tak będzie pokażą pierwsze dni Nowego Roku 2024.
Jeśli problemu nie rozwiążą aptekarze razem z lokalnymi władzami, to w najlepszym wypadku apteki będą czynne do 23.00 lub do północy.
Jednak często zdarza się, iż w nagłych przypadkach chorobowych, które nie wymagają hospitalizacji czy interwencji Pogotowia Ratunkowego wystarczą choremu lekarstwa. Ale teraz ich kupno i podanie bardzo często będzie niemożliwe.
Jedynym miejscem gdzie w nocy chory będzie mógł otrzymać lekarstwa ratujące zdrowie, a być może nawet życie będzie szpital oraz Pogotowie Ratunkowe.
Ergo – szpitale i Pogotowie Ratunkowe przekształcą się w nocne apteki???
Czarny scenariusz jest przerażający, bo co będzie z najbardziej potrzebującymi, którym trzeba ratować życie, gdy Pogotowie Ratunkowe pojedzie dostarczyć leki innemu pacjentowi? Albo co będzie z chorymi, którzy dotrą do szpitala na nocny dyżur, ale będą musieli stać w kolejce czekających na recepty i leki?
MK, Fot. DL