Inspekcja Handlowa sprawdziła prawidłowość etykiet energetycznych umieszczanych na 30 modelach pralek, zmywarek i lodówek.
Kontroli podlegała weryfikacja energooszczędności oraz zużywanych zasobów (woda, energia) w ilościach deklarowanych przez producentów tych urządzeń, a także dokumentację i oznakowanie.
IH przeprowadziła swoje działania w 24 sklepach w kilku województwach kraju, gdzie sprawdzono urządzenia nie tylko z Polski, ale też z wielu innych, np. z Chin, Irlandii, Niemiec czy Słowacji.
Efekty pracy inspekcji wydają się być dobre, czyli korzystne dla konsumentów, bo na 30 sprawdzonych modeli urządzeń AGD zakwestionowano tylko 3.
Warto wiedzieć, iż niepoprawne uwidocznienie albo niedostarczenie etykiety energetycznej bądź karty produktu grozi sprzedawcy i dostawcy produktu kara nawet przekraczająca 6 tys. zł – za jeden przypadek.
To niezwykle istotny element na rynku, gdyż pozwala konsumentowi zdecydować świadomie o wyborze konkretnego artykułu AGD, a następnie ekonomicznie go użytkować.
MK, Fot. DL