Radny to ktoś kogo wybiera suweren. Ten wybraniec przez cztery lata pracuje chyba najciężej na świecie i dlatego do tak ciężkiej, wymagającej, merytorycznej, systematycznej, odpowiedzialnej, karnej, źle płatnej pracy… co cztery lata jest bardzo dużo chętnych.
De facto radny w ciągu miesiąca uczestniczy w jednym posiedzeniu rady, w jednym posiedzeniu komisji (czasami dwóch) i czasami ma dyżur w biurze rady. Tak wygląda to średnio. Za tak ciężką pracę otrzymuje dietę wynoszącą około 2 tys. zł.
Proszę zwrócić uwagę, że chyba dlatego jeszcze w żadnym urzędzie pracy nie było ogłoszenia o poszukiwaniu do pracy na stanowisko radnego.
Tymczasem teraz będzie brakowało chętnych do kandydowania na radnych, bo już do bardzo wielu ciężkich i odpowiedzialnych obowiązków mogą dojść radnym jeszcze dodatkowe zadania. Ich celem ma być jeszcze lepszy i bliższy kontakt radnego z obywatelem.
Sprawą zajęła się już Sejmowa Komisja Petycji.
W propozycjach zwiększenia obowiązków radnego znalazł się np. obowiązek publikacji corocznego sprawozdania z działalności, pełnienie dyżuru przez radnego przynajmniej raz w miesiącu (w godzinach dogodnych dla mieszkańców, a za nieobecność potrącenie z diety)…
Jeśli zostanie to wprowadzone w życie, to wydaje się, że na pewno zabraknie chętnych na radnych…
AK, Fot. DL