Prof. dr hab. Stanisław Górka – aktor teatralny, filmowy, telewizyjny, ale też producent, reżyser, pedagog (nauczyciel emisji głosu w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza), współzałożyciel i lider Towarzystwa Teatralnego Pod Górkę (1992) – teatru specjalizującego się w kameralnych formach wokalno-aktorskich.
Aktor znany jest z bardzo wielu teatralnych i filmowych ról, choćby w takich obrazach jak „Plebania”, „Magda M”, „Miodowe lata”, „Zawrócony”, „Pułkownik Kwiatkowski”, „Panny i wdowy”, „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”, gościł w czwartek Legnickiej Bibliotece Publicznej.
Dzięki temu publiczność, która zapełniła po brzegi salę biblioteki dowiedziała się – po co i dlaczego aktor uczestniczy w takich spotkaniach.
– Przyjeżdżam żeby dać nadzieję i natchnąć do działania – stwierdził artysta.
A miał ponoć zostać albo komunistą albo biskupem, bo urodził się rano gdy biły kościelne dzwony. Jedna z położnych uznała więc, że zostanie kapłanem, ale druga przypomniała sobie, że tego dnia imieniny obchodzi Stalin, więc zostanie komunistą. Ale został aktorem.
W trakcie spotkania wspominał swoich wspaniałych profesorów z czasów nauki w szkole teatralnej, potem współpracę z kolegami i pracę pedagogiczną.
Być może dlatego, iż pracując z wieloma młodymi aktorami nad emisją głosu „dorobił się” kilku, którzy to pamiętają i wspominają, choćby Socha czy Żmijewski.
Ale przede wszystkim można o nim powiedzieć, że to chodzący teatr, który nie tylko potrafi zagrać na teatralnej scenie, w filmie, ale także pięknie zaśpiewać i akompaniować sobie na gitarze. Tego doświadczyli, to mogli usłyszeć podczas spotkania aż kilka razy zgromadzeni i na koniec śpiewanych przez aktora utworów Okudżawy czy Brasenssa, nagrodzić artystę gromkimi brawami.
MK, Fot. LBP