Nowy, jeśli zostanie nim wg. sondaży krążących w sieci internetowej Maciej Kupaj, radny Platformy Obywatelskiej.
Żeby jednak do tego doszło (do czego to już doszło) radny Kupaj krąży po Legnicy i wytyka błędy obecnej władzy, czyli prezydentowi miasta Tadeuszowi Krzakowskiemu. Jest na prawie, wolno mu.
I wytyka je pokazując co i jak należy zrobić…
Jedno z takich miejsc to ulica Kwiatowa [na zdjęciu], gdzie stoją dawne budynki z mieszkaniami socjalnymi, które wg. niego miały być wyburzone już dwa lata temu.
Zdaniem kandydującego na prezydenta należy takie rzeczy robić szybko, wręcz błyskawicznie, bo zagrażają one po prostu ludziom. Choćby dlatego, że już się paliły (co widać na załączonych zdjęciach).
Uf, odetchną mieszkańcy, bo powstanie miejsce może na nowy supermarket… A więc inwestycja.
Jednak w tego rodzaju działaniu brakuje elementu logiki, gdyż to nie budynki zagrażają ludziom, ale ludzie budynkom, bo to oni je podpalali…
Wydaje się, iż w tym miejscu brak logiki może się łączyć także z niegospodarnością.
Na przykład dlatego, że budynki można odnowić, odremontować. Co byłoby chyba bardziej korzystne dla lokalnej wspólnoty przy panującym deficycie mieszkań.
Pewnie jednak nie o to chodzi… to przecież kampania wyborcza.
W niej zaś końcówka, która jest najostrzejsza.
A więc doszło już do tego (do czego to doszło), że można składać nie tylko obietnice o budowie nowych mieszkań, ale także o burzeniu starych.
Jeśli burzenie ma dać głosy wyborców, a nie budowanie… Do czego to doszło?
AK, Fot. DL