Niemal codziennie legniccy policjanci ostrzegają przed oszustami i zalecają szczególną ostrożność przy inwestowaniu środków za pośrednictwem giełd internetowych, na rynkach kryptowalut, czy podczas zakupu akcji różnych firm ogłaszających się na różnych portalach internetowych. Ostrzegamy, aby w kontaktach z osobami obcymi, również przez telefon, zachować zasadę ograniczonego zaufania.
Do Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zgłosiła się kobieta, która zeznała, że została oszukana na łączną kwotę 132.996,48 złotych. Historia zaczęła się od wyświetlonej reklamy inwestycyjnej na jednym z portali internetowych, która zainteresowała legniczankę. Znajdowała się tam informacja, że po wpłaceniu 900 złotych, możliwe będzie nabycie akcji jeden ze spółek Skarbu Państwa. Następnie w formularzu kontaktowym kobieta podała swój e-mail oraz numer telefonu. Po chwili skontaktował się z nią mężczyzna podający się za przedstawiciela firmy inwestycyjnej, który przekazał informację, gdzie należy wpłacić pieniądze w wysokości 900 zł, aby rozpocząć inwestycję. Ponadto mężczyzna poinformował kobietę, aby otworzyła nowy rachunek bankowy służący tylko do inwestycji.
W kolejnych dniach legniczanka za namową oszusta otworzyła rachunek bankowy, na który przelała swoje oszczędności. W międzyczasie pracownicy rzekomej firmy inwestycyjnej zasugerowali kobiecie zainstalowanie aplikacji AnyDesk oraz TeamViewer QuickSupport. Po zainstalowaniu aplikacji, kobieta postępując zgodnie z kolejnymi wskazówkami oszustów, przelała 20 tys. złotych na zagraniczny rachunek bankowy.
Następnie po kilku godzinach z jej konta przelano pieniądze w kwocie 40 tys. złotych oraz 8 tys. euro. Kobieta, aby wyjaśnić zniknięcie jej pieniędzy z konta skontaktowała się z pracownikami rzekomej firmy inwestycyjnej, od których usłyszała, iż w taki sposób działają, aby inwestować. Oszuści przekazali legniczance, aby wzięła pożyczkę w banku na kwotę 40 tys. złotych. Oczywiście kobieta posłuchała się i zaciągnęła zobowiązanie. Po chwili do kobiety zadzwonił telefon z pytaniem, czy przyjmuję przelew na kwotę 9 tys. euro. Legniczanka od razu się zgodziła. Po czym weszła na swój rachunek bankowy i zobaczyła, że nikt jej nie przelał żadnych pieniędzy, a wykonano przelew z jej konta na zagraniczny numer konta w wysokości 40 tys. złotych.
Dopiero po tej sytuacji kobieta zorientowała się, że została oszukana. Teraz nad wyjaśnieniem tej sprawy zajmują się policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą.
Jak działają oszuści:
Wspólnym mianownikiem wszystkich tego typu oszustw jest ZAWSZE:
Kontakt sprawcy z pokrzywdzonym za pośrednictwem telefonu lub e-maila – nigdy nie dochodzi do osobistego spotkania.
Sprawca wywiera presję na pokrzywdzonego, aby działał szybko.
Oszust prosi o zachowanie w tajemnicy podejmowane przez siebie działań
Ponadto bardzo często pokrzywdzony proszony jest o:
Zainstalowanie na swoim urządzeniu (telefon, komputer) programu do obsługi zdalnego pulpitu (np. AnyDesk).
Dodania w bankowości elektronicznej nieznanego sobie urządzenia jako „zaufanego”.
Podania kodów BLIK.
Wejścia na stronę www banku nie poprzez wpisanie adresu w wyszukiwarkę lub aplikację, a za pośrednictwem otrzymanego linka przekierowującego pokrzywdzonego na fałszywe strony banku lub bramki umożliwiającej wybór swojego banku lub dokonania płatności online.
Zaciągnie szybkich pożyczek.
[źródło Legnicka Komenda Policji], Fot. DL