Rolnictwo to najbardziej ekologiczna, pożyteczna i tlenogenna działalność. Bez rolnictwa może zabraknąć tlenu, a od pozostałego jeszcze gdzieś… pewnie zostanie wprowadzony podatek. Tylko nielicznych będzie stać na jego zapłacenie. Dlatego za tlenogenną uzna się eutanazję.
To nie jest czarny scenariusz, to nie futurologia, to nie science fiction. Tak wygląda realne postrzeganie przyszłości i to wcale nieodległej.
Skoro wkrótce może zostać wprowadzony zakaz hodowli bydła, o koniach nie wspominając, to co czeka rośliny… Bez zwierząt hodowlanych nie będą przecież potrzebne. Choćby takie buraki cukrowe, które są przecież niezwykle szkodliwe, bo wytwarza się z nich cukier. Obok soli to największy zabójca człowieka.
Dlatego pewnie pseudoekolodzy, ekologiczni terroryści, zieloni, działaczki i działacze… nie wiedzą pewnie, że burak cukrowy na powierzchni jednego hektara potrafi rocznie wytwarzać tyle tlenu ile do oddychania potrzebuje sto osób w ciągu roku oraz pochłania znaczne ilości CO2.
Po co jednak komu buraki i generalnie rolnictwo niszczące środowisko albo wytwarzające tak szkodliwe produkty jak cukier czy tlen?
AK, Fot. DL