Nietrzeźwy kierowca to ogromne zagrożenie w ruchu drogowym i źródło największej ilości zdarzeń drogowych. Pomimo, iż policjanci stale przeprowadzają akcje mające na celu wyeliminowanie nietrzeźwych kierujących, to w dalszym ciągu funkcjonariusze zatrzymują pijanych kierowców. Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Legnicy apelują, aby nie wsiadać za kierownicę jeśli nie mamy pewności, że jesteśmy trzeźwi.
– W budynkach Komendy Miejskiej Policji w Legnicy przy ul. Asnyka i przy ul. Staffa, W Komisariacie Policji w Chojnowie oraz Posterunku Policji w Prochowicach znajdują się ogólnodostępne samoobsługowe alkomaty. Każdy może skorzystać i sprawdzić zawartość alkoholu w organizmie. Warto przyjść do jednostki i sprawdzić swój stan trzeźwości, zwłaszcza w przypadku, gdy nie jesteśmy pewni, czy już możemy wsiąść za kierownicę – informuje mł. asp. Anna Tersa, Legnicka Komenda Policji.
A obsługa alkomatu jest bardzo prosta, nie wymaga udziału policjanta. Wystarczy jedynie ze znajdującego się przy alkomacie podajnika wyjąć jednorazową słomkę, rozpakować ją i umieścić w przeznaczonym do tego miejscu. Następnie trzeba postępować zgodnie z wyświetlanymi wskazówkami i odczytać wynik – dzięki któremu będzie wiadomo, czy możemy już kierować pojazdem.
Badanie jest bezpłatne.
Jeśli podczas badania alkomat wykaże wynik w przedziale od 0,2‰ do 0,5‰ alkoholu w wydychanym powietrzu, wówczas kierowca prowadzący samochód znajduje się „w stanie po użyciu alkoholu” i dopuszcza się wykroczenia określonego w art. 87§1 KW. Jeśli natomiast alkomat wskaże wynik wyższy niż 0,5‰ alkoholu w organizmie, to stan kierowcy określany jest jako „ stan nietrzeźwości”, a kierowca, który kieruje pojazdem z takim stężeniem alkoholu dopuszcza się przestępstwa określonego w art. 178a§1 KK.
– Pamiętajmy, że każdy nietrzeźwy kierowca na drodze niesie zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego – podkreśla mł. asp. Anna Tersa. – Dlatego reagujmy, gdy widzimy osobę chcącą wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu, być może nasz sprzeciw uratuje komuś życie.
AK, Fot. DL