Wyborcze „korzyści” finansowe są chyba niewątpliwe.
O tym, że wybory – także te do samorządu – są korzystne dla obywateli nie trzeba nikogo przekonywać.
Obywatele wybierają bowiem swoich reprezentantów, którzy mają najlepiej zarządzać i dbać o ich małe ojczyzny.
Ale na wyborach skorzystają również przeprowadzające je osoby, które czuwają nad ich poprawny, uczciwym i demokratycznym przebiegiem.
Oto bowiem Przewodniczący terytorialnych komisji wyborczych zarobią po 1500 złotych, a ich zastępcy po 1400 złotych. Zaś członkowie terytorialnych komisji wyborczych po 1300 złotych.
Natomiast jeśli chodzi o Przewodniczących obwodowych komisji wyborczych to otrzymają oni po 900 złotych, ich zastępcy po 800 złotych, a członkowie po 700 złotych.
Są również dodatkowe przywileje w postaci dodatkowych dni wolnych od prac, bo otrzymują je członkowie komisji dzień po podliczeniu głosów. Za ten dzień jeśli ktoś jest zatrudniony na umowę o pracę otrzyma standardowe, zgodnie z umową wynagrodzenie z zakładu pracy.
To wszystko zapisane w przepisach i jest zgodne z prawem.
Opłaca się?
AK, Fot. DL