Składane ślubowanie, zaprzysiężenie, „tak mi dopomóż Bóg” – nic nie pomogło. Były pomyłki, bałagan, które można uznać już nie za młodzieżową wtopę, ale kompromitację.
Legniczanie przekonali się, że pod okiem Jana Szynalskiego – seniora Przewodniczącego Rady Miejskiej Legnicy radni nie mogli wybrać w pierwszym głosowaniu (podczas inauguracyjnego posiedzenia samorządu) nowego przewodniczącego – przewodniczącej. Głosowanie trzeba było powtórzyć, bo obok nazwiska kandydatki wystarczyło postawić krzyżyk i w ten sposób ją poprzeć. Ale niektórzy z głosujących okazali się nadgorliwi i postawili dwa krzyżyki na karcie do głosowania, czyli jeden za jedną z kandydatek, a drugi przeciwko jej rywalce.
W efekcie Jan Szynalski musiał powtarzać głosowanie.
Nową szefową rady została Karolina Jaczewska – Szymkowiak [na zdjęciu]. Jej rywalka Joanna Śliwińska – Łokaj została wiceprzewodniczącą Rady obok Piotra Niemca oraz Bogumiły Wszelakiej.
Ale to nie koniec problemów, bo już pod panowaniem nowej szefowej Rady Karoliny Jaczewskiej – Szymkowiak przegłosowano powołanie do pracy w jednej z komisji radną Martę Wisłocką, ale wbrew prawu. Radna była bowiem nieobecna i nie złożyła ślubowania, nie została zaprzysiężona, czyli formalnie było to sprzeczne z prawem.
Jak na razie to koniec…
AK, Fot. DL