Śledztwo Prokuratury Rejonowej w Legnicy wykazało, że w związku z czterema rozszczelnieniami instalacji gazowej przy budowie gazociągu przy ul. Karlińskiego w Legnicy w dniach 24.08.2022 r., 11.07.2023 r., 20.07.2023 r. i 19.11.2023 r. nie było zagrożenia dla życia lub zdrowia okolicznych mieszkańców oraz pracowników budowlanych, a także dla ich mienia w postaci zlokalizowanych tam budynków. Nie zaistniało bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia w postaci eksplozji gazu lub pożaru. Postępowanie decyzją z dnia 31.05.2024 r. umorzono wobec stwierdzenia braku znamion przestępstwa.
Prokuratura Rejonowa w Legnicy prowadziła śledztwo w sprawie o przestępstwa art. 164 § 1 k.k. w zw. z art. 163 § 1 pkt 1 i 3 k.k. Wszczęto je po zdarzeniu z 19.11.2023 r., kiedy to po uszkodzeniu gazociągu doszło do ewakuacji okolicznych mieszkańców.
Ostatecznie śledztwem objęto cztery zdarzenia. Przyczyną zaistnienia trzech pierwszych było uszkodzenie gazociągu sprzętem budowlanym (łyżka koparki). W przypadku czwartego – osunięcie się ziemi z wykopu na odsłonięty fragment sieci. W śledztwie prześledzono też proces inwestycyjny i budowlany od momentu zaprojektowania pierwotnej sieci gazowej.
Sieć zbudowano w 2020 r. Do uszkodzeń doszło w czasie prac rozpoczętych latem 2022 r. związanych z budowa kanalizacji deszczowej.
Powołany w sprawie biegły z zakresu gazownictwa stwierdził, że projekt i wykonanie sieci gazowej w ul. Karlińskiego było zgodne z przepisami i sztuką budowlaną.
Biegły stwierdził, że w przypadku badanych uszkodzeń sieci na wolnym powietrzu i przy wycieku gazu do atmosfery, kluczowa jest nie objętość gazu, który uleciał, a wielkość otworu jakim się wydostał, a także ustalenie, iż w strefie zagrożenia mogło dojść do inicjacji pożaru lub wybuchu na skutek pojawienia się ognia, czy też iskry elektrycznej. Jak ustalono przy pierwszej awarii z 24.08.2022 r. powstał niewielki otwór, co spowodowało, że średnia obszaru zagrożonego mieściła się w zakresie placu budowy. W przypadku trzeciej awarii z 20.07.2023 r. oraz czwartej z 19.11.2023 r. otwory, którymi doszło do wycieku także były niewielkie. Zagrożenie potencjalnym niebezpieczeństwem zamykało się w obrębie 3,5 metra, co powodowało, że nie istniało zagrożenie dla ludzi lub budynków. Tylko przy drugiej awarii z 11.07.2023 r. powstało większe uszkodzenie, które spowodowało zagrożenie w zasięgu 15 metrów, przez co w strefie tej znajdowały się dwa budynki mieszkalne. W żadnym jednak przypadku w strefie zagrożenia nie znajdowały się osoby, zachowujące się w sposób, który mógłby zainicjować niebezpieczeństwo pożaru lub wybuch. Nie były też używane rządzenia, które mogłyby tak zadziałać. Pracujący silnik koparki nie osiąga temperatury powodującej wybuch, zaś rury wykonane są z materiału syntetycznego, a więc po uderzeniu w nie, nie dochodzi do skrzenia się iskry. Samoczynnie gaz nie wybucha i nie zapala się. We wszystkich przypadkach grożące niebezpieczeństwo nie miało zatem charakteru bezpośredniego, a jedynie potencjalny.
Przeprowadzone postępowanie ujawniło, że pomimo tego, że na etapie projektowania oraz budowy pierwotnego gazociągu brak było uchybień, to realizacja inwestycji drogowej cechowała się pewnymi punktami krytycznymi. Związane to było przede wszystkim z pracą maszynami budowlanymi w strefie sieci gazowej, co skutkowało jej uszkodzeniem. Przyczyną zaś tego stanu rzeczy był brak przekazania projektantowi sieci gazowej projektu drogowego, co pozwoliłoby zoptymalizować cały proces i uwzględnić grubość warstwy konstrukcyjnej drogi. W takim przypadku już w pierwotnym projekcie sieci gazowej uwzględniono by jej konstrukcję i praktyczną potrzebę wykonania prac na większej głębokości. Brak jest jednak norm postępowania ustalających konieczność takiej współpracy na etapie projektowania, zwłaszcza gdy projektanci działają na zlecenie różnych podmiotów, albowiem właścicielem drogi jest gmina miejska, zaś sieci gazowej PSG Sp. z o.o.. Rozwiązaniem optymalnym było wykonywanie prac przez jeden podmiot tak na etapie projektowania, jak i wykonania. Jednakże wykonanie najpierw sieci, a później drogi oznaczałoby doprowadzenie gazu do mieszkańców ulicy Karlińskiego dopiero w roku 2022 lub 2023, co z powodów społecznych i funkcjonalnych byłoby dla nich niewątpliwie utrudniające codzienne funkcjonowanie. Szereg zachowań mogło zatem zapobiec uszkodzeniom sieci. Nie zmienia to jednak zasadniczej przyczyny podjęcia zapadłej w sprawie decyzji o umorzeniu postepowania, jaką jest brak wystąpienia w opisywanych zdarzeniach znamienia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego eksplozją gazu lub pożarem.
[źródło Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy
Prokuratury Okręgowej w Legnicy], Fot. DL