Co więcej, ludzie nie będą protestować przeciwko wiatrakom, tylko sami będę je budować. I to już wkrótce.
Prosumencki program „Moja elektrownia wiatrowa” przewiduje bowiem wsparcie osób fizycznych i dofinansowanie na zakup oraz montaż przydomowej siłowni wiatrowej o mocy do 20 kW, a także do zakupu i montażu magazynu energii elektrycznej.
Dofinansowanie ma wynosić do 50 proc. kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 30 tys. śzł jedno przedsięwzięcie – instalacje.
Zaś do magazynu energii dofinansowanie ma sięgnąć do kwoty 17 tys. zł.
Budżet programu to 400 mln zł.
Nieco wcześniej pisaliśmy już na ten temat:
PS, Fot. DL