Zgodnie z zapowiedziami, choć wstępnymi Ministerstwa Klimatu i Środowiska ambony myśliwych oraz paśniki dla zwierząt znajdujące się w lasach mogą być uznane za budowle trwale związane z gruntem i tym samym będzie należało płacić za nie podatek. Podatek jak za inne budowle, choćby jak za domek jednorodzinny.
Jeśli do tego dojdzie, choć protestuje przeciwko takiemu rozwiązaniu Polski Związek Łowiecki stracą nie tylko myśliwi, ale także zwierzęta.
To jeden z efektów zmian proponowanych przez obecnie rządzących w związku ze zmianą przepisów m.in. o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, ustawy o podatku leśnym, ustawy o opłacie skarbowej.
De facto chodzi o bardzo szeroką i mało precyzyjną definicję budowali, która przy rozszerzonej interpretacji prawników może objąć właśnie myśliwskie ambony czy paśniki dla zwierząt leśnych.
Wtedy w pierwszej fazie realizacji tych przepisów myśliwi, czyli PZŁ będą musieli zewidencjonować wszystkie ambony i paśniki, a potem zapłacić za nie podatek.
AK, Fot. Dziennik Legnicki