Sarkastycznie, satyrycznie czy może śmiesznie wypadł tegoroczny „Spływ Samoróbek o Błękitną Wstęgę Kaczawy” w Legnicy.
Można było się rzeczywiście uśmiechnąć, bo do zmagań na słodkich wodach Kaczawy wystartowały jedynie cztery załogi i kilka kajaków z balonami. W tym jeden piratów.
Publiczność, która dość licznie zgromadziła się na wałach rzeki dopingowała jednak morskich wilków, którzy mieli do pokonania morką milę.
Na szczęście obyło się też bez żadnych wypadków, choć załogi morskich wehikułów miały problemy z pokonaniem „wodospadów” na rzece.
PS, Fot. Dziennik Legnicki