Katarzyna Odrowska, radna Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej Rady Miejskiej Legnicy uważa, że zamknięta z powodów technicznych ulica Konduktorska i Stacyjna nadaje się do jazdy po niewielkim remoncie nawierzchni.
Dlatego radna skierował nawet interpelacje do Macieja Kupaja Prezydent Miasta Legnicy.
Napisała w niej m.in.: „Zwracam się z interpelacją w sprawie likwidacji znaków zakazu ruchu B-1 ustawionych na ul. Konduktorskiej i Stacyjnej pomiędzy ulicami Kartuską a Ścinawską/Wały Rzeczne, czyli w drodze biegnącej wzdłuż Kaczawy od strony dworca kolejowego i pod wiaduktem kolejowym.
Na skutek ustawienia znaków B-1 wstrzymano ruch na tej drodze będącej alternatywą wobec korkującej się ul. Głogowskiej. Obecnie ustawione oznakowanie wg prawa wyklucza na tej drodze wszelki ruch , w tym ruch np. rowerowy, co jest niczym nieuzasadnionym ograniczeniem mobilności mieszkańców Legnicy. Wg posiadanych informacji zakaz ten był wprowadzony przez poprzednie władze by uniknąć konieczności remontu zniszczonej nawierzchni obecnie zamkniętej drogi. Nadmieniam, iż droga ta nie posiada powierzchni asfaltowej i jej naprawa nie wymaga znacznych kosztów. Tego rodzaju działania (zamykanie drogi zamiast jej naprawa) stanowią groźny precedens, a
także niepotrzebnie wzmagają ruch w centrum miasta.”
Jednak: „…przedmiotowy zakaz został wprowadzony przez zarządcę drogi z uwagi na brak normatywnych parametrów infrastruktury drogowej.”
Ale sprawa nie jest ostatecznie przegrana, bo nie jest wykluczone, że dziuraw droga nadaje się być może do jazdy dla rowerzystów: „W kwestii dopuszczenia ruchu rowerowego Wydział Zarządzania Ruchem Drogowym zweryfikuje możliwości jego wprowadzenia” – poinformował Jacek Baszczyk, Zastępca Prezydenta Legnicy.
AK, Fot. Dziennik Legnicki