Nadal jest niebezpiecznie na wałach, ale chyba nieco mniej – tak uważa laik – choć Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu wprowadził do odwołania tymczasowy zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych.
Szkoda, że tak późno, bo kiedy lustro wody Kaczawy było blisko korony wałów, te stanowiły nie tylko atrakcję dla „turystyki powodziowej”, ale także miejsce rekreacji.
Zdjęcie na portalu z 15 września 2024 roku, gdy zakaz wprowadzono od 17 września.
Mówi – lepiej późno niż wcale.
Pozostaje mieć nadzieję, że nikt nie zapomni odwołać zakazu…
AK, Fot. Dziennik Legnicki