To już nie pierwszy raz, a pewnie i nie ostatni raz kiedy policja zatrzymuje kierowcę, który jedzie na stację benzynową, ale nie po paliwo tylko po alkohol i jest kompletnie pijany.
Na szczęście odpowiednia, szybka i zdecydowana reakcja pracowników stacji oraz innych świadków doprowadziła do zatrzymania nietrzeźwego.
– Mężczyzna mając blisko 2 promile przyjechał na stację paliw po alkohol. Pracownicy stacji widząc chwiejny krok mężczyzny i słysząc bełkotliwą mowę powiadomili Policję. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami – informuje kom. Jagoda Ekiert, Legnicka Komenda Policji.
Do zdarzenia doszło wczoraj o godzinie 01.35 na ulicy Jaworzyńskiej w Legnicy.
Tam właśnie na stacji benzynowej 41-latek poruszał się chwiejnym krokiem, miał bełkotliwą mowę i wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu.
Kiedy opuścił stację grupa świadków uniemożliwiła kierowcy kontynuowanie dalszej jazdy. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna odmówił kolejnych badań, dlatego została pobrana od niego krew do dalszych badań. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie.
Przypominamy, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
MK, Fot. Dziennik Legnicki