Wiceprezes IPN, dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN otrzymał ją dziś w czasie uroczystej Gali Nagrody im. Henryka Pobożnego jaka odbyła się w Centrum Spotkań im. Jana Pawła II w Legnicy.
Wybitny historyk dostał nagrodę za wiele lat swojej wytężonej pracy naukowej i niezłomne poszukiwanie prawdy. Szczególnie tej dotyczącej ofiar komunizmu mordowanych i zabijanych, a potem ukrywanych na „Łączce”, kwaterze „Ł” na warszawskich Powązkach Wojskowych.
Tam właśnie oprawcy komunistyczni, często z rodowodem żydowskim męczyli ich w katowniach, potem skazywali na śmierć, a na koniec ich ciała rzucali do dołów właśnie na „Łączce”.
Żeby ukryć swoje zbrodnie właśnie tam ustawiali groby ludzi związanych z komunistycznych reżimem, które miały maskować i zatrzeć prawdę o zbrodniach komunistów.
Szwagrzyk miał odwagę i wolę to wszystko odkryć i pokazać Polsce.
Gratulacje to zbyt mało, ukłon to zbyt patetyczne, trzeba wykrzyczeć: DZIĘKUJEMY.
I dodać kończące słowa laudacji: „Żaden Kreon nie powinien spać spokojnie”.
AK, Fot. Dziennik Legnicki