Jan Szynalski, Radny Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej lubi wcześniej wyjść z pracy w Radzie Miejskiej Legnicy – z posiedzenia tego gremiom.
Tak też było na ostatniej sesji 25 listopada tego roku. Wtedy radnego nie było na kilku ostatnich głosowaniach i jak wskazywała tablica wyświetlająca głosowania właśnie Jan Szynalski był – nieobecny. To około pół godziny.
Czy więc zasadne jest pytanie o słuszność (wręcz moralność) pobierania diety przez radnego Szynalskiego i sprawowania przez niego mandatu… Tym bardziej, że jak już kilka razy informowaliśmy nie jest to pierwszy – incydentalny tego rodzaju przypadek, a można wręcz pokusić się, że częsta praktyka. Niestety.
Pisaliśmy o tym, choćby tutaj:
Im bliżej wyborów radny Szynalski coraz bardziej niegrzeczny?
AK, Fot. Dziennik Legnicki