Program Rewitalizacji, który w Legnicy obejmie m.in. Zakaczawie musi także przewidywać stworzenie w tej dzielnicy miasta „ośrodka kultury”, może nim być np. biblioteka.
Teraz nie ma tam żadnej tego rodzaju instytucji.
Anna Gątowska , dyrektorka Legnickiej Biblioteki Publicznej [na zdjęciu] podczas konsultacji społecznych dotyczących przystąpienia do programu rewitalizacji wskazywała, iż może to być właśnie biblioteka – jej filia.
Ale taka, gdzie będą mogły odbywać wydarzenia jak w innych filiach LBP i gdzie dzieci, które tam przyjdą mogłyby być w czasie tych wydarzeń czy różnego rodzaju zajęć dobrze zaopiekowane.
Dlatego nie może to być punkt wydawania książek na kilku metrach kwadratowych, a siedziba o powierzchni np. 150 – 200 metrów kwadratowych.
Brak wydarzeń kulturalnych w tym rejonie miasta – brak dostępu do nich – to na pewno jeden z elementów negatywnych zjawisk społecznych na Zakaczawiu i kryzysu społecznego.
Kilkanaście lat temu tego rodzaju zalążkiem kultury były działania Teatru Modrzejewskiej, który wystawiał tam nawet spektakle, ale… poprzednie władze Legnicy niestety wydaje się, że – przynajmniej – zmarnowały powyższą szansę, jeśli nie stawiały jej oporu…
Pewnie także dlatego z Zakaczawia ucieka najwięcej mieszkańców…
AK, Fot. Dziennik Legnicki