Instalacja inteligentnych liczników energii elektrycznej jest obowiązkowa zgodnie z prawem UE czyli Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady Europy z 13.07.2009 r. ws. wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej.
I dlatego do końca 2025 roku tego rodzaju urządzenia ma mieć 35 proc. odbiorców konkretnego operatora dostarczającego energię elektryczną, teraz powinno to być już 15. Proc. A do końca 2027 roku ich liczba ma sięgnąć 65 proc., zaś do końca 2028 roku inteligentne liczniki prądu mają być u 80 proc. odbiorców (w tym w co najmniej 80 proc. gospodarstw domowych).
Będą więc również w różnych firmach i przedsiębiorstwach.
Zgodnie z podpisaną przez Prezydenta nowelizacją ustawy Prawo Energetyczne, wraz z implementacją Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2019/944 z dnia 05.06.2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej, firmy zajmujące się dystrybucją energii elektrycznej powinny do końca 2028 roku wyposażyć w tzw. inteligentne liczniki, a więc umożliwiające zdalny odczyt 80 proc. indywidualnych odbiorców.
Tego rodzaju urządzenia będą więc musiały być niemal wszędzie, bo w każdym domu i mieszkaniu.
Inteligentne liczniki dzięki zastosowaniu najnowszych technologii dają możliwość odczytu zdalnego (jak to jest w przypadku wodomierzy), ale także sprawdzają stan sieci, dają możliwość weryfikacji przez firmy wielu danych.
Najnowsze podobno mają możliwość zdalnego odcinania energii, gdy ktoś będzie zalegał z opłatami.
AK, Fot. Dziennik Legnicki