Jest dobry pomysł radnego, aby zmienić powyższą smutną refleksję, ale… może tworzyć problemy urzędnikom.
Legniccy radni prowadzą dyżury w Urzędzie Miasta Legnicy, gdzie każdy mieszkaniec może przyjść, porozmawiać, zgłosić interwencję czy też pomysł do realizacji, ale… jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Radni rzeczywiście prowadzą dyżury, jednak dyżury odbywają się w godzinach pracy Urzędu i zwykle odbywają się w godzinach od 12.00 do 14.00.
Formalnie i na papierze wszystko jest wiec w porządku.
Jednak dla bardzo dużej części mieszkańców są to godziny ich pracy. A więc spotkanie z radnym nie jest raczej dla nich dostępne, chyba że zwolnią się z pracy…
Dlatego radny Paweł Frost skierował interpelacje w tej sprawie wraz z propozycją rozwiązania tego problemu i jak napisał do władz miasta oraz Przewodniczącej Rady Miejskiej: „Zwracam się o wspólne zorganizowanie przynajmniej części dyżurów radnych w godzinach popołudniowych, by pracujący mieszkańcy Legnicy mogli z nich skorzystać.”
Czy rozsądne rozwiązanie jest i będzie możliwe do realizacji?
Nie będzie chyba łatwo, bo Urząd Miasta Legnicy działa najdłużej do godziny – 16.00, a wtedy wielu ludzi dopiero kończy swoją pracę. Więcej, wielu ciągle w niej jest.
Więc wydaje się, że przynajmniej na razie dyżury radnych w Urzędzie Miasta Legnicy są i będą dostępne przede wszystkim dla bezrobotnych…
AK, Fot. Dziennik Legnicki