Poseł oraz Minister Robert Kropiwnicki, należy do elitarnej grupy parlamentarzystów, którzy wiedzą i to wszystko.
Taka zasłużona fama, a nawet plotka chodzi na jego temat nie tylko w parlamencie, ale także w regionie. Tam jest to szczególnie dobrze dostrzegane, bo zauważono, że parlamentarzysta dotąd nie skierował żadnej interpelacji czy zapytania.
Ergo – wie wszystko i o nic nie musi pytać.
Jest to więc sytuacja komfortowa, bo bliska Donaldowi Tuskowi, który także nie musi składać interpelacji, tym bardziej do własnego rządu.
AK, Fot. Dziennik Legnicki