Czy potrzebne są ekologiczne proszki albo płyny lub mydło, które można zrobić w domu???
Wystarczy duży i stary garnek albo duża miska czy miednica.
W nich można spokojnie z produktów kupowanych w sklepie wyprodukować ekologiczne środki czyszczące, których powszechnie używamy w naszych domach do mycia, prania albo czyszczenia.
Można zrobić dla nich mydło, proszek lub pastę do czyszczenia powierzchni.
Nie jest to nic nielegalnego bądź tajemniczego.
Jeden z takich produktów, jaki sami możemy wykonać w domu zamiast kupować go w sklepie to proszek do prania.
Jego skład jest bardzo prosty, gdyż to: soda oczyszczona, boraks, soda kalcynowana, nadwęglan sodu.
Takie składniki mieszamy – naturalnie na sucho w prostej, podstawowej proporcji – jeden do jednego.
W efekcie otrzymujemy proszek do prania domowej roboty.
W tym przypadku jak i winnych dobrze jest zastosować podstawowe zasady BHP i robić to w rękawicach, fartuchu czy okularach.
Domowy proszek w ten sposób wyprodukowany można stosować jak zwykły kupiony w sklepie, ale można o nim już niemal powiedzieć, że jest niemal ekologiczny.
Choćby dlatego, że kilka czy kilkanaście dni po jego zrobieniu, może i będzie zbijał się w grudki. A to dlatego, że nie jest posypywany, zabezpieczany przed zbijaniem się właśnie w grudki przez sztuczne posypanie aluminium.
Nieco inaczej jest z mydłem, które należy przygotowywać z odpowiednim zabezpieczeniem – w gumowych rękawiczkach (służących paniom np. do mycia), w fartuchu, w stroju z długim rękawem oraz okularach.
W tym wypadku „procedura” wytwarzania jest nieco bardziej skomplikowana. Ale przepis nie jest też trudny do realizacji.
Składnikami na zwykłe mydło gospodarcze stanowią:
– 1000g oliwy z wytłoków (pomace),
– 127g wodorotlenku sodu (NaOH),
– 380g zimnej wody.
Najpierw przygotowujemy ług: odmierzamy wodę w dużym słoiku, wsypujemy powoli wodorotlenek sodu i mieszamy do rozpuszczenia, ale trzeba uważać, bo płyn robi się gorący! Po zakończeniu tego procesu odstawiamy to do przestudzenia.
Następnie w obszernym garnku podgrzewamy lekko oliwę do temperatury ciała około 38 – 40 stopni. Kiedy obie substancje będą miały zbliżoną temperaturę (możemy zmierzyć termometrem bezdotykowym lub przyłożyć rękę do zewnętrznej ścianki naczynia-nigdy do środka cieczy!!!) wlewamy powolutku ług do oliwy i miksujemy blenderem, aż będzie wyglądało jak budyń. Następnie przelewamy do formy (plastikowy/drewniany pojemnik, np. po lodach), odstawiamy na ok. 24h do stwardnienia. Po tym czasie kroimy na kawałki rozkładamy luźno, nakrywamy przed zakurzeniem i pozostawiamy do dojrzewania na ok. 6 tyg. Właśnie po takim czasie mydło traci swoje właściwości żrące i nadaje się już do użycia w łazience.
Należy jednak pamiętać o środkach ostrożności i BHP przy jego produkcji.
Z innych propozycji dla ekologów w domu do realizacji, m.in.:
– płyn do mycia szyb: ¼ szklanki octu, ¼ szklanki spirytusu, 2 szklanki wody, 10 kropli olejku zapachowego;
– płyn do mycia naczyń: 3 cytryny, 200 gr. Soli, 100 ml octu jabłkowego, 200 ml wody;
– płyn do czyszczenia powierzchni: 2 łyżki octu spirytusowego, 2 łyżeczki boraksu, 2 szklanki wody, 3 krople olejku lawendowego, 3 krople olejku z drzewa herbacianego.
Znaczenie w tego rodzaju przypadkach ma też cena, która jest znacząco tańsza.
Zdaniem wielu są to dobre robocze produkty bez konserwantów, chemii bądź detergentów.
Są więc one też i zdrowsze dla nas, bo detergenty nie przedostają się do organizmu – ergo jesteśmy zdrowsi i lepiej się czujemy.
AK, Fot. Dziennik Legnicki