Do przepisów prawa wchodzą Miejskie Plany Adaptacji.
Są to dokumenty strategiczno – wdrożeniowe obejmujące obszar miast, które w efekcie mają zmniejszyć podatność właśnie miasta na zmiany klimatu.
A więc ich odporność na upały czy deszcze nawalne.
Zgodnie z nowymi przepisami – Miejskie Prany Adaptacji mają zagwarantować, iż przy zakładaniu terenu zieleni ma się wykorzystać w pierwszej kolejności zasoby przyrodnicze terenu i zachować istniejącą roślinność oraz spowodować aby powierzchnia biologicznie czynna zajmowała co najmniej 90 procent powierzchni tego obszaru.
Wydaje się, że wystarczyłoby trochę normalności i zdrowego rozsądku, a więc dużo zieleni (drzewa, krzewy, trawniki) i drożne systemy kanalizacji deszczowej oraz burzowej.
Czy do tego rodzaju działań potrzebne są urzędnikom przepisy?
Mieszkańcy zaś sami realizują założenia MPA i tworzą zielone enklawy w postaci ogródków przy blokach mieszkalnych – jak na naszym zdjęciu.
MK, Fot. Dziennik Legnicki