Wiele miast chwali się już zbudowanymi centrami przesiadkowymi, bo podobno dzięki nim łatwiej tam przyjechać, ale i stamtąd wyjechać.
Można więc przy dużej dozie optymizmu pomyśleć, że służą po prostu podróżnym.
Ale… jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Można bowiem domniemać, że jest to konieczny etap przygotowań do przyjmowania w Polsce nielegalnych imigrantów z innych państw Unii Europejskiej, w tym z Niemiec.
Dzięki takim inwestycjom będą mogli bez niepotrzebnych przeszkód przybywać tam, gdzie będą tworzone Centra Integracji Cudzoziemców, które można przecież też nazwać centrami integracji imigrantów.
Innym zaś etapem tego przedsięwzięcia są szkolenia samorządowców, którzy mają to organizować dla dobra społeczeństwa?
AK, Fot. Dziennik Legnicki