To nie są żarty! Sprawą zajął się już Rzecznik Praw Dziecka, który skierował specjalne pismo do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o rozważanie możliwości wprowadzenia podatku właśnie od soli oraz od cukru.
Na tym jednak nie koniec, bo RPD widzi również zasadność etykietowania produktów spożywczych, których podstawowymi konsumentami są dzieci oraz młodzież.
Powód takich działań jest banalny – walka o zdrowie najmłodszych, w tym walka z otyłością w tych grupach wiekowych. Ze statystyk ekspertów wynika bowiem iż problem otyłości wśród dzieci i młodzieży dotyczy już kilku procent, zaś w najbliższej dekadzie będzie dotyczył nawet kilkunastu procent.
Na razie wydaje się, że najmłodsi, a także dorośli mogą spokojnie kupować słodycze na zapas.
Na Wielkanoc zając będzie miał jeszcze czekoladową postać, ale na Boże Narodzenie Mikołaj może być już z suchych otrębów…
AK, Fot. Dziennik Legnicki