Interpelacja to jedno z ważniejszych narzędzi jakie ma w swoich rękach radny – przedstawiciel suwerena – w lokalnym samorządzie , bo może nie tylko pytać, ale też dać zaczyn do dyskusji o najważniejszych sprawach dla lokalnej społeczności.
Niestety wydaje się, że przynajmniej niektórzy wybrańcy narodu tak nie myślą.
I dlatego po niemal rocznej kadencji – nowego – samorządu piątka z nich nie może powiedzieć, że interpelowała w sprawach ważnych, istotnych, palących, potrzebnych mieszkańcom.
Dziś na oficjalnym portalu Rady Miejskiej Legnicy zero interpelacji mieli:
Arkadiusz Baranowski – poniżej
Łukasz Gudanowicz – poniżej
Radosława Janowska – Lascar – poniżej
Krzysztof Ślufcik – poniżej
Tomasz Tamioła – poniżej
Nie jest wykluczone, że to właśnie oni wiedzą o mieście wszystko i to dużo lepiej nawet niż Prezydent Legnicy – stąd nie mają na swoim koncie żadnej interpelacji.
A może po prostu w Legnicy ich zdaniem wszystko jest w porządku i dlatego nie są potrzebne żadne interpelacje.
A minął niemal rok kadencji nowej Rady Miejskiej Legnicy.
AK, Fot. Dziennik Legnicki