Plany ustalą kierunki rozwoju gmin albo je zmienią.
Do końca bieżącego roku samorządy mają przygotować i uchwalić nowe narzędzie planistyczne – tj. tzw. plany ogólne.
Samorządy już alarmowały poprzez swoje korporacyjne organizacje, że nie są tego w stanie zrobić do końca br. roku. Tak jest w przypadku przynajmniej kilkuset w kraju.
Dlatego rząd chce pozwolić na kilka miesięcy zwłoki w tej sprawie i dać gminom na to czas do końca czerwca 2026 r.
Plan ogólny to generalnie plan kierunkowy dla konkretnego samorządu na jego terenie czyli jak będzie się rozwijał w poszczególnych obszarach, może to być dla poszczególnych obszarów np. kierunek rolny, leśny, zabudowa mieszkaniowa czy też przemysłowa albo inna.
Bez tego – nowego planu ogólnego – uchwalenie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego nie będzie możliwe. Także wydania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.
Plany pokażą więc na jakich obszarach będzie można budowa np. domy mieszkalne, infrastrukturę przemysłową czy inna.
Dlatego teraz wielu właścicieli działek – nieruchomości składa wnioski o wydanie warunków zabudowy na podstawie obecnych przepisach prawa, aby w przyszłości nie mieć problemów i nie stracić na wartości gruntów.
Wielu jednak straci na wartości działek, ale wielu może zyskać, bo obecne tereny mogą zmienić swój charakter urbanistyczny.
Mogą się więc posypać wiec pozwy o odszkodowania do gmin, bo prawnicy już teraz mówi, że może to uznać za niekonstytucyjne ze względu na brak możliwości odwoławczych od planu ogólnego.
AK, Fot. Dziennik Legnicki