Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy udowodnili, że policjantem się jest cały czas, nie tylko w służbie. Przed służbą rozpoznali w sklepie poszukiwanego mężczyznę, a towarzyszące mu dwie osoby również figurowały w policyjnych rejestrach. Dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariuszy cała trójka została zatrzymana, a dalsze czynności pozwoliły na ich przekazanie odpowiednim organom. To kolejny przykład profesjonalizmu legnickich funkcjonariuszy.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce 1 kwietnia 2025 roku w jednym ze sklepów spożywczych w Legnicy. Trzej policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, będąc przed służbą, zauważyli w sklepie znanego im mężczyznę, który był osobą poszukiwaną. Wraz z nim przebywały dwie inne osoby. Jak się okazało, one również figurowały w policyjnych systemach jako osoby poszukiwane.
Dzięki doskonałej pamięci do twarzy i czujności, funkcjonariusze natychmiast rozpoznali poszukiwanego i podjęli działania. Podczas zatrzymania mężczyzny, jego towarzysze – młoda kobieta i mężczyzna – próbowali uciec, kierując się na zaplecze sklepu. Kryminalni natychmiast ruszyli za nimi i po krótkim pościgu skutecznie ich zatrzymali.
Po weryfikacji danych okazało się, że jeden z zatrzymanych miał do odbycia karę pozbawienia wolności w wymiarze jednego roku i dwóch miesięcy, 15-latka była poszukiwana, ponieważ uciekła z domu a 17-latek z placówki resocjalizacyjnej.
Na miejsce wezwano dodatkowe patrole policyjne, które przejęły zatrzymanych i doprowadziły ich do Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. Po wykonaniu niezbędnych czynności każda z osób została przekazana odpowiednim instytucjom zgodnie z obowiązującymi procedurami.
Postawa legnickich kryminalnych zasługuje na uznanie – nawet poza służbą zachowali pełną czujność i profesjonalizm, udowadniając, że policyjna służba to nie tylko obowiązek, ale i powołanie. Dzięki ich spostrzegawczości i szybkiej reakcji kolejny przestępca trafił tam, gdzie jego miejsce, a poszukiwane osoby zostały przekazane właściwym organom.
[źródło Legnicka Komenda Policji], Fot. Dziennik Legnicki