Mężczyzna, który w grudniu 2024 r. w Legnicy udusił swoją żonę miał ograniczoną poczytalność – prokurator skierował akt oskarżenia
Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała akt oskarżenia przeciwko 70-letniemu mężczyźnie, który 22 grudnia 2024 r. w jednym z domów jednorodzinnych na terenie Legnicy udusił swoją żonę, a następnie sam powiadomił Policję.
Z uwagi na problemy rodzinne i związane z prowadzeniem działalności gospodarczej 70-letni oskarżony około godziny 5.00 nad ranem zszedł do salonu, gdzie jego żona spała na wersalce i postanowił pozbawić ją życia. Początkowo zakrył kobiecie twarz poduszką, ale gdy ta zaczęła się bronić, odrzucił ją i kontynuował duszenie przez zaciskanie rąk na szyi. Doprowadziło to to obustronnego złamania chrząstki tarczowatej, a następnie do nagłej i gwałtownej śmierci w mechanizmie zadławienia.
Następnie mężczyzna ubrał się w odzież wyjściową i powiadomił Policję.
Ww. został tymczasowo aresztowany.
Oskarżony przyznał się do popełnienia przestępstwa i złożył obszerne wyjaśnienia podając przyczyny swego działania. Twierdził, że chciał żonę chronić przed konsekwencjami rodzinnych problemów. Twierdził, że kochał żonę i że byli zgodnym małżeństwem. Podał, że jego działanie było impulsywne, nie planował go. Bardzo żałował tego co zrobił.
W toku śledztwa powstały wątpliwości co do stanu poczytalności podejrzanego w chwili popełnienia przestępstwa.
Z uzyskanej opinii psychiatrycznej i psychologicznej wynika, że oskarżony zarzucanego mu przestępstwa dopuścił się mając ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu i pokierowania swoim postępowaniem.
Biegli nie rozpoznali u oskarżonego choroby psychicznej. Stwierdzili, że przyczyną jego działania był wtórny do subiektywnie trudnej sytuacji życiowej ciężki epizod depresyjny. U oskarżonego wystąpiły bezradność, lęk, rozpacz, stany paniki, obawy o przyszłość, żal, ale też złość i gniew. Znacznemu obniżeniu uległ nastrój, pojawiło się depresyjne postrzeganie rzeczywistości, co doprowadziło go do popełnienia zarzuconego mu czynu.
Za zabójstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Z uwagi na ograniczenie poczytalności w czasie popełnienia przestępstwa, sąd może zastosować wobec oskarżonego instytucję nadzwyczajnego złagodzenia kary. Oznacza to orzeczenie kary poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a zatem poniżej 10 lat. Jeżeli czyn stanowi zbrodnię, jak w niniejszej sprawie, sąd musi wymierzyć karę pozbawienia wolności nie niższą od jednej trzeciej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. W przypadku oskarżonego sąd zatem może wymierzyć karę w wymiarze od 3 lat 6 miesięcy do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Legnicy.
[źródło Prokuratura Okręgowa w Legnicy], Fot. Dziennik Legnicki