Maciej Kupaj, który skończył niedawno pierwszy rok swojej kadencji coraz częściej… domaga się od radnych, aby wskazywali, gdzie ma znaleźć pieniądze potrzebne na funkcjonowanie miasta, na przedsięwzięcia w nim realizowane czy nowe inwestycje….
Podczas obrad Rady Miejskiej Legnicy zaczyna to już robić niemal regularnie i pyta skąd zabrać, co zatrzymać czego nie realizować?
A więc – ergo – jest gotowy na takie działania, co już jest bardzo dziwne, bo wydaje się, że szedł po władzę z planem działania i umiejętnościami radzenia sobie z trudnościami.
Dzisiaj zaś pyta radnych czego nie realizować ?
Albo gdzie znaleźć pieniądze?
To nie tylko dziwne, ale nawet bardzo dziwne, bo może oznaczać, że nie wie co ma robić? Choć w czasie kampanii wyborczej wydawało się, że wiedział chyba wszystko?
Artur Kowalczyk, Fot. Dziennik Legnicki