Tak przynajmniej wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, bo chociaż NIK pozytywnie ocenił przygotowanie Specjalistycznych Grup Ratowniczych Państwowej Straży Pożarnej to zauważył także, iż są tam liczne braki kadrowe sięgające w niektórych miejscach nawet 40 procent, a także niedobory sprzętowe – sięgające kilkunastu procent.
Ale inspektorzy NIK zwrócili również uwagę na braki szkoleniowe czy organizacyjne. Są bowiem miejsca, gdzie brakuje kombinezonów, skafandrów nurkowych, sonarów.
Dlatego NIK dodaje, że konieczne jest wprowadzenie rozwiązań organizacyjnych oraz prawnych, aby zwiększyć możliwości ratownicze PSP, a szczególnie właśnie SGR, choćby w sytuacjach szczególnych. Nawet na wypadek wojny.
AK, Fot. Dziennik Legnicki