Sytuacja jest tak bardzo paradoksalna, że w sprawie interweniowała Naczelna Izba Aptekarska, która wyraziła swój ostry i jednoznaczny sprzeciw, który skierowała do Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Jednak jak na razie w sporze wygrywa resort klimatu.
Być może szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że przepisy dotyczące tzw. systemu kaucyjnego dotyczą, jak w przypadku sklepów tylko aptek powyżej 200 metrów kwadratowych. A więc przeważnie tych w dużych galeriach handlowych czy centrach handlowych.
Jak wynika z naszych informacji aptekarze próbują lobbować na rzecz wprowadzenia normalnych przepisów w tym zakresie w Ministerstwie Zdrowia.
Nie tylko ze względu na prostą logikę, ale również na płynące z obowiązujących przepisów możliwe trudności dla pracy aptek, ale także oczywiście trudności dla chorych lekarstw w dostępie do leków.
AK, Fot. Dziennik Legnicki