Tyle bowiem ma szacunkowo kosztować dokument przygotowywany na listopadową sesję Rady Miejskiej Legnicy, tj. Gminny Program Rewitalizacji dla miasta Legnicy. Jest opracowywany i przygotowywany przez firmę zewnętrzną.
To dokument, który wskazuje najbardziej zdegradowane części miasta oraz sposoby ich odnowy, odbudowy, rewitalizacji właśnie.
A chodzi o dwa, trzy aspekty czyli infrastrukturalny, społeczny, gospodarczy, bezpieczeństwa.
Co de facto sprowadza się do wyznaczenia terenów czy obiektów, które należy odnowić (od dróg przez zieleń miejską, a skończywszy na budynkach). Aspekt społeczny to zaś stworzenie warunków dla lokalnej społeczności do rozwoju i budowania wspólnoty, choćby przez stworzenie świetlic, biblioteki, klubu dla seniora itp.
A więc wydaje się, że obecne władze miasta zapłacą z kasy podatników za to co same powinny wiedzieć, i co więcej powinny wiedzieć jak to naprawić, jak zmienić na lepsze.
AK, Fot. Dziennik Legnicki