I to w bardzo prosty sposób. Wystarczy je poważnie zmniejszyć ze względu na braki w „robociźnie”.
Takie braki są bowiem nie tylko obiektywne, ale też niezwykle namacalne.
To braki to – Komisje Rady Miejskiej Legnicy, które bardzo często w ogóle nie zajmują się projektami uchwał na kolejne posiedzenia samorządu.
Wystarczy tylko posłuchać w czasie posiedzeń Rady jak kierujący obradami mówi jakie komisje nie opiniowały poszczególnych projektów uchwał. A więc nie wykonały swoich podstawowych obowiązków.
Zdarza się też i nie jest to sporadyczne, iż żadna z komisji nie opiniowała jakiegoś projektu uchwały.
A przecież Rada Miejska, także Legnicy to zadanie zlecone – prywatne obywateli, którzy za nie płacą ze swoich podatków.
A więc mają prawo wymagać.
Jest więc bardzo uzasadnionym pomysłem zmniejszenie diet radnych o pięćdziesiąt procent.
Wtedy będzie więcej pieniędzy na lokalną oświatę, drogi, kulturę i wiele, wiele innych potrzeb, a na nie ciągle przecież brakuje gotówki w budżecie miasta.
AK, Fot. Dziennik Legnicki